Archiwum październik 2002


paź 15 2002 dzien PO lub PRZED
Komentarze: 7

Czesc Wszystkim ( ale MO przedewszystkim)

Cos ostatnio sie tu zaniedbalem. wczoraj przeprowadzilem z MO powazna "rozmowe", tzn. pisalismy na GG na powazne tematy. Ciekaw jestem jakie skutki to za soba pociagnie? Mam nadzieje, ze bedziemy przyjaciolmi (i kochankami ;-) ). Moim zdanie jest to mozliwe.

A WY jakie macie na ten temat zdanie?

Teraz piszac te slowa caly czas mysle o MO. Czy to dobrze? Na pewno TAK. Ale po tych paru dniach czuje sie jakos dziwnie. Lekko opuszczony? Niedoceniony? JEst we mnie jakas pustka, czego mi brakuje. Moze to chodzi o MO. A moze to Nasza wstrzemiezliwosc? Wczoraj zadalem MO pytanie: czy jest lub bylaby gotowa poswiecic reke za jakas sprawe, za kogos lub za cos? Oczywiscie ni echodzi o blachy powod, ale o cos naprawde waznego.

No dobrze zdyt daleko chyba sie zapedzilem. Dzisiaj jest piekny dzien. Jutro zobacze MO!!!! MAM TAKA NADZIEJE. Wiecej napisze wieczorem PAPA

archi : :
paź 06 2002 TROCHE O MNIE
Komentarze: 5

Przestaje mi się cokolwiek chcieć. Jest mi okropnie ciezko. Mysl, ze jestes gdzies daleko jest nie do zniesienia. Sadze, ze TY czujesz podobnie. OBY TAK BYŁO.

Mam problemy. Z soba. Z rodzina. Z praca. Z zyciem.

Jestem samotny. Mimo wszystko jestem samotny. Gdzie jestes teraz MO?

Co robisz? Co myslisz i czujesz?

Chciałbym cie teraz przytulic, opowiedziec co czuje.

Potrzebuje porady, pocieszenia, ale jednoczesnie nie chce obarczac Cie swoimi problemami, troskami. Sama chyba masz tego w nadmiarze.

I to, ze ostatnio rzadziej się widujemy jest z mojego powodu (ALE NIE DLATEGO, ZE ZMIENILEM SWÓJ STOSUNEK DO CIEBIE – wprost przeciwnie, goreje we mnie ogien coraz mocniej), z powodu moich trudnosci.

Co chwile wlaczam komputer i czekam na jakas wiadomosc od CIEBIE.

I nic!

Jestes osoba, na ktorej naprawde mi zalezy!!!

Ostatnio cos przeczytalem:

Jesteś niebem, obserwującym chmury.

A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki,

które po nim przepływają.

Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich

zatrzymac, bo na pewno odejdą

wcześniej czy później. Gdy przytrafia ci

się coś pieknego lub bolesnego,

powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie

i popatrzeć z dystansu.

Ludzie, których kochasz, to właśnie takie

chmury. Są na twoim niebie dłużej lub krócej,

ale nigdy na zawsze....

Mysle, ze to o mnie. Chce to zmienic. Zawsze wszyscy ode mnie odchodzili. TAK DLUZEJ NIE CHCE!

ZOSTAN!!!

archi : :